Skóry na swoje torby kupuję w hurtowni, która wygląda jak, nie przymierzając, szmateks.
Sterty skór na setkach półek. Niby poukładane kolorami, odcieniami...ale żeby znaleźć coś ciekawego, trzeba "grzebać". Ten moment lubię najbardziej, znajdowanie wyjątkowych, pojedynczych egzemplarzy. Często trafiam na interesujący błam wciśnięty w kąt, schowany głęboko pod innymi skórami. A największą frajdę mam, gdy dostaję do przejrzenia, ogromny wór, w którym są odłożone skóry, które nie znalazły nabywców, bo są nierówno wyprawione, albo są zbyt małe, żeby wykorzystać je do produkcji butów, czy odzieży.
Dzisiaj torby ze skóry wyjątkowej, która wygląda jak jeans.
Wytarty, sprany, znoszony jeans.
Tutaj połączyłam skórę ze szkocką kratą.
Komponując ten worek wykorzystałam ciekawe brzegi błamu, nierówne, "pogniecione", przetarte.
I jeszcze jeden, z takiej samej skóry. Pasek i "przód"wykończyłam czerwoną, lakierowaną skórą.
Wewnątrz, jest podszewka w kolorowe, geometryczne wzory. Na zewnątrz worek wykończyłam granatowym materiałem.
Miłego łykendu ;)
Beata
Ładne kolory , można sobie fajnie dopasować ...
OdpowiedzUsuńZ tą skórą miałam kłopot, bo ona sama w sobie dosyć strojna...ale myślę, że całość wyszła bardzo sympatycznie :)
UsuńŚwietne worki... a skóra rewelacyjna
OdpowiedzUsuńTak, skóra wyjątkowa :)
Usuńładny ten niebieski kolor.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
pozdrawiam i zapraszam
UsuńCoraz bardziej urzekają mnie twoje worki. Dżinsowa skóra robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńTakie opinie dodają mi skrzydeł :)
UsuńTo jeszcze raz ja, zapraszam do siebie po wyróżnienie http://pieskieszycie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie.
UsuńDo szperania w takiej hurtowni potrzebna jest cierpliwość, ale myślę, że nasza babska ciekawość jest w tym przydatna. Bo fajnie, jak nie wiadomo co się czai za kolejna kupką, albo w tym worku, o którym piszesz. To może być odkrycie stulecia! :)
OdpowiedzUsuńDżinsowa skóra to niezły nabytek, wygląda super.
Pozdrawiam i dzięki że do mnie wpadłaś :)
Znajdowanie nietypowych skór, to sama frajda...nie od razu wiem co z nich powstanie,traktuję je jak swego rodzaju wyzwanie :)Cieszę się, że moje twory znalazły Twoje uznanie
Usuń