Spodobała Ci się któraś z moich toreb?
Chciałabyś mieć torbę wyjątkową, niebanalną ?
Napisz :catinabagg@gmail.com
Kto pyta, nie błądzi :)

poniedziałek, 2 grudnia 2013

sprawozdanie

Jak wiecie, wczoraj byłam na tragach w "La Hacienda" w Częstochowie.

Miejsce przyjemne, ciekawie urządzone.
Niestety, pogoda spłatała poważnego psikusa, było okropnie zimno, wiał nieprzyjemny wiatr, więc ludziska niechętnie wyściubiali nosy z domów.
Za to, wśród wystawiających, byli sympatyczni ludzie. Prawie wszyscy rękodzielnicy...były szyte ręcznie zabawki, ręcznie robione mebelki do lalkowych domków, biżuteria robiona przez dwie młode, sympatyczne dziewczyny, ale były też kosmetyki, garnitury a nawet artysta fotograf...i ciasteczka domowej roboty. Ciasteczka zakupiłam oczywiście i właśnie chrupię je sobie :)
Największą niespodziankę, zrobiła mi Ilonka. Niezrównana to kobieta, poświęciła pół niedzieli i przyjechała wspierać mnie :), kiedy zobaczyłam ją w drzwiach, byłam w ogromnym szoku :))))
Swoją wizytą, sprawiła mi niebywałą radość, tym bardziej, że zupełnie nie zdradziła się ze swoimi planami :))))
Czas spędziłam sympatycznie i na pewno nie był to czas zmarnowany :)
Beata

22 komentarze:

  1. Świetnie. Wspierajcie się. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam i nie wierzę ..ja tam byłam ? .....no tak ciało goni ducha i duch ciało że sama już za sobą nie nadążam :)
    Buziaki ślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szalona Ty kobieto !!!!....Jak sobie przypominam, Ciebie w drzwiach, to mi się sama gęba śmiej :))))
      Buziaki :)

      Usuń
    2. Co dwie Artystki, to nie jedna :D

      Usuń
    3. Jak powiadają ...w kupie raźniej ;)

      Usuń
  3. A chociaz oplacalo sie marznac? Ubilas dobry interes?
    A nawet jesli nie, to w takim towarzystwie na pewno spedzilas wspaniala niedziele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panterko, na waciki wystarczy ;)))
      Niedzielę zaliczam, do jak najbardziej udanych :)))), szczególnie z powodu wizyty Ilonki :)

      Usuń
  4. Czyli tak, czy inaczej warto było uczestniczyć w tym kiermaszu :))
    Zawsze z kimś raźniej, a jeśli jest to Ilona, to tym bardziej :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Beatko! Chybaten kiermasz nabrał dla Ciebie właściwego wyrazu dopiero wraz z pojawieniem sie Ilonki! Bo nie ma to jak bliska osoba obok!Czasem blaski, kolory i niezliczone atrakcje nie wywieraja na nas spodziewanego wrażenia. A czyjś ciepły usmiech jak najbardziej!
    Myslę, że Ilonka zrobiłą Ci wspaniałą niespodziankę i ogromna przyjemność, bo pokazała że można na nią liczyć a Wasze pierwsze spotkanie było dla niej początkiem do rozwijania prawdziwej, pozainternetowej przyjaźni. To dla mnie wzruszające i piękne!
    Serdeczne uściski zasyłam dla Was obu, kochane dziewczyny!:-))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilonka zrobiła mi niebotyczną frajdę, swoja wizytę. Byłam ogromnie zaskoczona, bo nawet nie pisnęła słówka, że ma taki plan :) Zrobiło mi się ciepło nas sercu, gdy ją zobaczyłam :) i dla takich chwil warto żyć :))))

      Usuń
  6. Pewnie, że warto! Szczęściary:-)). Obydwie.

    OdpowiedzUsuń
  7. dorze ,ze Ilonoka Ci zrobiła niespodziankę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne takie targi :)) Czytam na blogach o tego rodzaju imprezach i aż łza w oku się kręci, że Gniezno nie takie małe a tego typu imprez brak :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemożliwe !..Teraz "moda" nastała, na różnego rodzaju jarmarki i targi...może źle szukasz?

      Usuń
  9. Ależ miałaś niespodziankę! super! i od razu dzień pewnie szybko minął?:) a targi, jarmarki to świetna sprawa jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było niesamowite, zobaczyć Ilonkę :).....

      Usuń
  10. Przyciąga takie stoisko...
    Ślicznie dziękuję, przesyłka dotarła, notkę zrobiłam na fb sie pochwaliłam:)
    pozdrawiam i jeszcze raz ślicznie dziękuje!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i cieszę się, że zainteresował Cię mój wpis.
Pozdrawiam Beata :)