Spodobała Ci się któraś z moich toreb?
Chciałabyś mieć torbę wyjątkową, niebanalną ?
Napisz :catinabagg@gmail.com
Kto pyta, nie błądzi :)

piątek, 5 kwietnia 2013

Niespodzianka

Loteria....losowanie fantów....zabawa, która nigdy nie przynosiła mi szczęścia. Jako nieletnie dziecię z zazdrością patrzyłam na rówieśników, którzy wygrywali baloniki, piłki...no albo nie daj buk...lalkę!!! Jak ja nienawidziłam tych uśmiechniętych dzieciaków...aż się wstyd przyznać do takich uczuć...ale to prawda. No bo ja, przecież grzeczna dziewczynka.....a los nie uśmiechał się do mnie. Nie było mi dane przeżyć tej dziecięcej radości wygrania czegokolwiek :)....Tata próbował ratować sytuację.....strzelał do tarczy...i "wystrzeliwał" córci jakiegoś pierzastego kwiatka...no ale to nie to samo, co wygrać !
Mając smutne doświadczenia ;) z lat dziecięcych, z dużą rezerwą podchodziłam do zabaw typu "rozdawajka". Zgłosiłam się do kilku, zupełnie bez wiary, że wygram.
Mariola z bloga Szydełkowy Zawrót Głowy ogłosiła, że "wyda" szalik własnoręcznie dziergany.
 Po raz kolejny wystawiłam swoje szczęście na próbę....zgłosiłam się.
Przyznam, że zupełnie zapomniałam o terminie losowania, no bo tyle razy nic nie wygrałam. Uważałam, że i tym razem szczęście sobie ze mnie zakpi.
A tu taka "siurpryza" ;))))))
Musiałam przeżyć te kilkadziesiąt lat, żeby poczuć, jak wygląda radość z wygranej :)))
Co prawda szalika nie wygrałam...ale Mariola obiecała mi niespodziankę.
Niecierpliwie czekałam na przesyłkę....i w końcu nadeszła !
Duża koperta...a w niej...

śliczna serwetka, która idealnie pasuje do mojego kuchenno-salonowego wnętrza :)))))
Ale to nie wszystko!!!!...bo z koperty wypadły jeszcze....kolczyki zrobione przez Mariolę:
Myślicie, że to wszystko?
Już zmierzałam z kopertą do kosza....ale w ostatniej chwili zerknęłam do środka...a tam :
kolejne kolczyki !!!!
Prezentuję je na tej "fajansowej" pani, bo ona dużo bardziej fotogeniczna ode mnie jest :)
Dziękuję pięknie :))))
Mariola zrobiła mi swoją przesyłką niebywałą radość :)))
Beata

10 komentarzy:

  1. Zawsze przychodzi czas wygranej! Gratulacje! Szydełkowe dzierganie przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Okazuje się, że los bywa litościwy ;)

      Usuń
  2. Oj z paczkami trzeba uważać,
    ja tak przed świętami o mało serwetki się nie pozbawiłam :-)))
    Teraz sprawdzam dokładnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj trzeba uważać! Niewiele brakowało żebym pozbyła się takiej cudności :)

      Usuń
  3. No widzisz! Jaka niespodzianka i jakie piękne prezenty!
    Szczęście, prędzej czy później, ale ZAWSZE uśmiechnie się do każdego!
    Pozdrawiam
    ....mnie ten ,,hazard" wciągnął na dobre...choć tak naprawdę to cały pasek boczny u mnie z rozdawajkami to efekt mojej znacznie poważniejszej i chyba nieuleczalnej choroby- szwendacza blogowego.
    Uwielbiam to, i choć czasu zawsze brakuje to...nie mogę się powstrzymać przed zwiedzaniem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "szwendacz blogowy"..podoba mi się określenie....Zabawa faktycznie wciągająca :)

      Usuń
  4. Bardzo się cieszę, że sprawiłam Ci taką radość :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję! Ja też niestety szczęścia nie mam chodź zgłosiłam swój udział w kilku "rozdaniach" al eniestety bez powodzenia. Jednak kto nie próbuje nie wygra na pewo, tak więc zapraszam do mnie na rozdanie:

    http://czerwonafilizanka.blogspot.com/2013/03/moje-pierwsze-rozdanie.html?showComment=1363673006107#c4031415637131730727

    może tu Ci się poszczęści:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i cieszę się, że zainteresował Cię mój wpis.
Pozdrawiam Beata :)