Trzydniowy spacer po Pradze, zostawił niezapomniane wrażenia.
Niekończące się szeregi kamienic, tworzą nieco bajkowy świat.
Założenie było takie, że do miejsc które "należy" zobaczyć, będziemy docierały komunikacją miejską, ale ulice Pragi są tak urokliwe, że spacer nimi, był dodatkową atrakcją :)
W Pradze jest ogrom miejsc, które obowiązkowo trzeba zobaczyć. Jednak trzy dni, to zdecydowanie za mało, żeby dotrzeć do każdego ciekawego miejsca. Dokonałyśmy więc pewnej selekcji, tak by mieć również czas na spokojne zachwycanie się Pragą, spacery po parkach, które są równie fascynujące jak jej zabytki, spacery ulicami i chłonięcie atmosfery miasta.
Na naszej liście znalazły się oczywiście Hradczany ze Złotą Uliczką, Most Karola, Stary Rynek, Plac Wacława z rzeźbą św. Wacława, wzgórze Petrin. Dom Miejski z Bramą Prochową, Teatr Narodowy,Muzeum Muchy, Tańczący Dom.
Jak pisałam wcześniej do wszystkich tych miejsc docierałyśmy na własnych nogach, każdego dnia fundowałyśmy sobie 12- godzinny spacer i każdego wieczora martwiłyśmy się, że na drugi dzień nie damy rady...ale dawałyśmy :))))
Dom Miejski
Brama Prochowa
Rzeźba na dachu Teatru Narodowego
Widok na Most Karola
Wartownik przed Hradczanami
Złota Uliczka
Złota Uliczka
Rynek Starego Miasta
Rynek Starego Miasta
Tańczący Dom
Praga jest miastem zachwycającym i zadbanym. Remontowane i restaurowane są nie tylko budynki ważne historycznie dla Czechów. Nasze spacery prowadziły nas niejednokrotnie w miejsca mało znane, znajdujące się na uboczu szlaków turystycznych i tam również widać było dbałość o budynki i ulice
Praga to niekończący się ciąg kamienic. I mimo, że budynki mają różne fasady, czasami bardzo zdobne a czasami dosyć surowe, tworzą całość, na którą patrzy się z przyjemnością. Dają poczucie porządku i ładu.
Praga to miasto, w którym oddycha się pełna piersią.
Dawno temu byłam w Pradze, zachwyciła mnie wtedy i zachwyca kolejne osoby :) Nie znam chyba nikogo, komu to miasto nie spodobałoby się.
OdpowiedzUsuńTańczącego domu nie widziałam, to pewnie coś nowego.
A zabłądzenie w mniej uczęszczane miejsca też przeważnie daje ciekawe doświadczenia :)
Czy na Złotą Uliczkę wstęp jest płatny? Tak z ciekawości pytam, bo ja jeszcze wchodziłam za darmo, a potem ktoś mi mówił, że chcą myto.
Żeby wejść na Złotą Uliczkę, trzeba kupić bilet na Hradczany.
OdpowiedzUsuńLata temu, też ją oglądałam za darmo ;)
Tańczący Dom powstał w 1996 r. na cześć Freda Astera i Ginger Rogers :)
Dzisiaj już pisałam o Pradze. Kocham to miasto od zawsze. Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW Pradze, można się zakochać :)
UsuńZnam miasto jedynie ze zdjec, ale jest tak piekne i zachwycajace, ze nigdy dosc patrzenia, zwlaszcza, ze kazdy fotografujacy patrzy na dany obiekt innym okiem.
OdpowiedzUsuńMoje umiejętności fotograficzne są nikłe...ale takich "obiektów" nie da się spaprać ;)
UsuńNie byłan, ale będę, obiecałam to sobie. Wstyd, tak w zasadzie blisko, a żeby nie być? Za to znam Brno i okolice. A jaskinie Ostrov u Macochy to już koniecznie trza zobaczyć tam będąc.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji wyjazdu do Pragi, poczytałam o Czechach i tam naprawdę warto pojechać :)
OdpowiedzUsuńLubię to miasto, zresztą jak całe Czechy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Chciałabym pojechać tam jeszcze raz :)
UsuńPraga jest piękna, lubię Czechy i ich mieszkańców :-)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że Czechy mają sporo fanów ;))))
UsuńA mnie najbardziej spodobał sie ten malutki sklepik czy też kawiarenka z zielonym, wiejskim płotkiem i kwiatkami. Lubię takie klimaty i juz a nadmiar murów, turystów i uliczek mnie męczy.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wystawiłaś nareszcie nosek z domu i zwiedziłaś to niezwykle piękne miasto, no i sycisz oczy i dusze niezwykłymi widokami, odpoczywając od swojej codzienności.Jedź dalej z tym koksem i podróżuj, pókiś zdrowa, ciekawa świata i młoda!
Pozdrawiam Cię ciepło Beatko!:-))
Ten domeczek z kwietnym ogródeczkiem, też zrobił na mnie wrażenie, tym bardziej że znajduje się w najbardziej zdeptanym przez turystów miejscu :)
UsuńTe trzy dni minęły mi błyskawicznie i chce mi się więcej :)
Ściskam Cię mocno Olu :)