Spodobała Ci się któraś z moich toreb?
Chciałabyś mieć torbę wyjątkową, niebanalną ?
Napisz :catinabagg@gmail.com
Kto pyta, nie błądzi :)

czwartek, 13 lutego 2014

Przerwa, antrakt, postój.......

Dawno mnie tu nie było.
A nie było mnie, bom zarobiona...... po łokcie.....po  kokardkę.....po uszy....i co tam komu, do głowy jeszcze przyjdzie.  Zasuwam jakbym miała motorek w d..... Jeśli nawet uda mi się złapać wolną chwilę, to zalegam w fotelu w pozycji pół leżącej i właściwie zdycham.
Wszystkie "artystyczne" realizacje poszły w kąt. Pomysły na nowości  musiałam odłożyć ad acta....niech dojrzewają.
Dzisiaj przymusowa przerwa w zasuwaniu, bo kontuzji się nabawiłam....ręka mnie rwie jak diabli i nie nadaję się do życia. Opchałam się tabletami, nasmarowałam maściami .....i leżę, i pachnę....kamforą ;)
Kamfora, mało kobieco pachnie...ale mazidło, ponoć ma zdrowie przywrócić...no to się poświęciłam ;)
Więcej nie piszę, bo kończyna nie daje spokoju.
A kiedyś myślałam, że jestem niezniszczalna !!!!!!
Beata

22 komentarze:

  1. Ojoj... zdrówka i moze trochę zwolnij, co? A ja lubię zapach kamfory :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zdrówka zyczę
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. To przy tych zapowiedzianych remontach domu tak sie zalatwilas? Czy cos innego wpadlo Ci po drodze do glowy?
    Kamfora pachnie fajnie, to takie dwa-w-jednym, bo i na przeziebienie dobrze ja wdychac. Podobno konski balsam jest dobry na takie kontuzje.
    Zdrowiej i wracaj, nudno bez Ciebie :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Remonty jeszcze przede mną..
      O końkim balsamie też słyszałam, ale córka coś innego mi zakupiła ;)

      Usuń
  4. Nie ty jedna myślałaś, żeś niezniszczalna i niezastąpiona. Dbaj o siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezniszczalność, właśnie wybijam sobie z głowy....

      Usuń
  5. Już chciałam palnąć, że do wesela... Lecz przecie to już po:-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Przejść powinno, mnie rypała miesiąc temu ze 4 dni, po smarowaniu naproxenem - przeszło. Widać taki czas na bolenie kończyn. A, że sobie trochę poleżysz to bardzo dobrze, nie można ciągle zasuwać i strzelać brokatem z majtek. Proszę grzecznie nicnierobić:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Jak się strzela brokatem z majtek? Tak technicznie, wytłumacz proszę :)

      Usuń
    2. No wiesz, ciągle błyszczeć, być "na chodzie", działać i mieć wenę:)))

      Usuń
  7. Oj, biedactwo! Organizm przeciążony powiedział w końcu stop kobieto! Powinnaś zafundować sobie dłuższy odpoczynek od tej roboty, żeby nie nabawic sie jakiejś trwałej czy wciaz nawracającej kontuzji.
    Ty po prostu jesteś zbyt pracowita! Musisz samej sobie stawiać jakieś granice, bos nie sztachanowiec ale delikatna, drobna kobietka.
    Jak sił nabierzesz, to na świat wyjdź i przejdź się na długi, długi spacer z sunia. ja wiem, ze plucha i szaro, ale trzeba Ci odetchnąc od codziennego wysiłku!
    Beatko!Uśmiech serdeczny zasyłam i zyczenia szybkiego polepszenia a potem wzięcia na luz!:-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś miałam Biszlin i wmasowany pomagał, końska maść też pomaga. Szybkiego powrotu do formy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Idź do lekarza to może lepsze mazidło Ci przepisze,
    są teraz takie genialne.
    Po co się męczyć...
    Kiedyś pół roku tak się męczyłam,
    aż poszłam do lekarza i w parę dni był spokój.

    OdpowiedzUsuń
  10. Życzę dużo, dużo zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Beatko! Zwolinij, robota nie zajac i nie ucieknie, a zdrowie masz tylko jedno. Dbaj o siebie!
    Usciski:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrowia - podobno im mazidło bardziej " pachnie " tym skuteczniejsze !

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak się zastanawiałam co cię wciągło i zaczęłam się martwić:( Aleś żywa i to najważniejsze! Jak dziewczyny piszą zwolnij i dbaj o siebie:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Nadal jestem "pochłonięta" i zaganiana......
    Ból ustąpił.
    Czekam aż się przewali, to szaleństwo :)
    Pozdrawiam wszystkie, dobrze mi życzące dusze :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i cieszę się, że zainteresował Cię mój wpis.
Pozdrawiam Beata :)